Cześć!
Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam mój pierwszy artykuł na blogu Świry Rękodzieła. Mam nadzieję, że lektura będzie ciekawa, a informacje tutaj zawarte zainspirują Was to twórczego działania 😉
W artykule przybliżę Wam nieco temat ATC.
ATC to skrót od Artist Trading Card. Są to kolekcjonerskie "wędrujące" karty, wykonane ręcznie. Służą do wymiany, są jakby wizytówką tworzącego. Absolutnie nie służą do sprzedaży.
Do wymiany ATC można się umówić bezpośrednio z osobą, która tworzy karty albo poszukać grup, które specjalizują się właśnie w wymianach ATC. Można trafić zarówno na grupy krajowe, jak i międzynarodowe.
Karty mają określone rozmiary: 3,5 x 2,5 cala (8,9 x 6,4 cm). Jedna strona karty ozdobiona jest za pomocą różnych technik artystycznych, często nawiązuje do konkretnego tematu, motywu, stylu, wydarzenia itp. Na drugiej stronie znajdziemy informacje o twórcy danej karty, a także na temat samej karty. Zwykle jest to imię i nazwisko lub pseudonim twórcy, data powstania karty, temat karty, numer karty z danej serii (jeśli powstała więcej, niż jedna), informacje kontaktowe (adres bloga, mail).
Na moje karty naklejam takie "wizytówki":
Przechowywanie ATC zależy od naszych potrzeb i wyobraźni. Można w pudełku, teczce, oprawione w ramki i powieszone na ścianie, na stojaczkach itp. Najpopularniejsze jest jednak chyba przechowywanie w koszulkach wpinanych w segregator. Koszulki takie mają specjalne kieszonki, rozmiarem dopasowane do kart ATC.
Poniżej przedstawiam Wam kilka wzorów moich ATC, które już powędrowały w świat:
Gwiazda
Aparat
Miłość
Motyl
Tworzenie kart ATC to naprawdę fajna zabawa i wyzwanie. Taka mała forma wymusza kreatywność i inne spojrzenie na twórczość. Gorąco Wam polecam tę formę prac 😊
ATC to bardzo ciekawa forma. Zmierzyłam się z nią niedawno. I sama dziwiłam się sobie, jak na tak małej powierzchni tak wiele można zrobić. Moje tez poszły w świat. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ATC to bardzo fajna mała forma :)
Usuńpiękne Kasiu te Twoje ATC :) i dziękuję bardzo za wytłumaczenie. Czytałam już trochę o tym na blogu kreatywnym :)
OdpowiedzUsuńInformacji o ATC można znaleźć sporo, ale w z własnego doświadczenia wiem, że nie każdy zna tę formę. Zwłaszcza osoby początkujące :)
Usuńuwielbiam tę formę, choć niestety rzadko je robię- piękne prace, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa w ostatnim czasie przynajmniej jeden zestaw miesięcznie :) Również pozdrawiam!
UsuńLubię tę formę, ale ostatnio ją porzuciałam na rzecz tagów ;)
OdpowiedzUsuńTagi też lubię, przyjemnie się je tworzy :)
UsuńŚwietne wytłumaczenie! Nigdy nie robiłam tego typu kart, ale zawsze kiedyś musi być ten pierwszy raz;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
W takim razie, zajrzyj na bloga jutro, powinno Cię zainteresować to, co się pojawi w poście ;)
Usuńdłuuugo dojrzewałam żeby zacząć robić ATC :D spodobało mi się zatem chętnie wymienię się kilkoma kartami z kimś kto ma na to ochotę :D
OdpowiedzUsuńBędzie okazja! Zapraszam na jutrzejszy post ;)
UsuńPiękne karty i fajnie opisane. Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje i również pozdrawiam :)
UsuńATC to już historia, dawno temu zmierzyłam się z tym formatem i muszę przyznać - fajna zabawa 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Oj tak, ATC to bardzo "stara" forma, ale chyba nadal modna ;)
UsuńLubię tę formę, choć wykonuję niezwykle rzadko. Pora odkurzyć warsztat i zrobić kolejne ATC:)
OdpowiedzUsuńSzykuj zatem materiały! :)
Usuń