Kokonek Soft Rose Sky

Kokonek Soft Rose Sky nr 142

Witajcie!
Dzisiaj opowiem Wam o mojej kolejnej przygodzie ze sklepem www.kokonki.pl (oby tych przygód było jak najwięcej).  W końcu nadszedł ten dzień, w którym pojawiła się informacja: Przesyłka wysłana. Teraz pozostało już tylko czekać. Długie 24 godziny odświeżania numeru śledzenia, aż w końcu upragniony dzwonek. Biegłam do drzwi prawie rozdeptując kota. Ale oto jest: 

Mój kokonek Soft Rose Sky!!! Długość aż 1400m!!! Znajdziecie go tutaj: https://kokonki.pl/pl/p/KOKONEK-Soft-142-Rose-Sky-Jasny-blekitbrudny-rozbiel/3344

No to teraz trzeba wymyślić co z niego powstanie. Kokonek jest akrylowy, mięciutki, składa się z trzech nitek. Przeglądam setki wzorów, zdjęć, aż natrafiam na jedno, które mnie urzeka: Raspberry Road Blanket by Kirsten Ballering - wzór na ravelty płatny, jednak jest info: na stronie haakmaarraak.nl darmowy! Więc mam! Od razu zabieram się do dziergania.

 Idzie łatwo i przyjemnie, jednak coś mi nie pasuje... Kurcze te dziury... No to wracamy w internety szukać rozwiązania. W końcu BINGO! już wiem, na koniec pracy się ich pozbędę.

 Kocyka przybywało szybko, schemat prosty i robi się wspaniale. Do tego ten cudowny kokonek. Kolejne supełki przechodzą błyskawicznie (kto robił coś kokonkiem to wie o czym piszę, jakie to emocje, gdy supełek już prawie, już teraz, już).

 W końcu nadszedł ten dzień, że zostało pozbyć się dziur i zakończyć pracę. Nie wiem czy wtedy bardziej się cieszyłam, że praca gotowa, czy też było szkoda, że to już, że kokonek nie ma np. z 5km ;) 

Sam kocyk jest dość duży, jak na 1400m i szydełko 2,2mm (kocham mniejsze niż większe szydełka), średnica to ok. 88cm, jednak zajmuje więcej miejsca (gdy mierzyłam tak by chwycić od ramienia do ramienia, nie przez środek, to wychodziło 100cm). Idealny będzie np.: dla dziecka, albo jako siedzisko (np.: gdy chcemy sobie na dworze podziergać). 

Poniżej jeszcze kilka zdjęć zrobionych podczas pracy nad nim i po jej zakończeniu. 

Mam nadzieję, że się Wam podoba. Mnie zachwycił efekt zmiany koloru. Nie byłam przekonana do różu i błękitu obok siebie, ale wyszło cudownie.