Witajcie!
Jesień to taka pora roku, która nastraja do przemyśleń i nostalgii... Przynajmniej u mnie tak jest - zwłaszcza w tym roku... Ale o swoich przemyśleniach pisać nie będę, bo smutno by się zrobiło, a tego nie chcemy! O, nie! Smutnym myślom mówimy zdecydowane NIE! Szukajmy pozytywów... U mnie z tych poszukiwań wynikły dwa projeky.
Recyklingowy (z puszki po kawie Ince) bardzo prosty i jakże romantyczny przybronik, a wszsytko za sprawą papieru ryżowego z cudownym aniołekiem od ITD Collection (papier znajdziecie Tutaj).
Druga moja propozycja to zawieszka - homedekor na bazie od Dekorwood ozdobiona wzorem z pasty modelującej, pomalowana brązową farbą kredową i pocieniowana woskami.
Główną ozdobę stanowi bardzo romantyczna grafika z kolekcji "Kiedy mężczyzna kocha kobietę" - malarstwo Hansa Zatzka.
Wg mnie nic więcej nie potrzeba - jest skromnie, ale grafika broni się sama.
A Was też jesień nastraja do przemyśleń nad egzystencją?
Może chcecie się podzielić swoimi przemyśleniami w komentarzach?
Trzymajcie się zdrowo i nie dajcie się mikrobom!
Piękne jesienne prace :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace Ula, zwłaszcza ta pierwsza lubię takie jasne romantyczne klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne prace! Zawieszka to petarda! O tak, jesień właśnie na wielu tak wpływa nostalgicznie, chociaż raczej mam wtedy dobre przemyślenia i wspomnienia:) Życzę Ci radości mimo wszystko no i duużo twórczości :)
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio wszystko skłania do przemyśleń. Piękna jest ta zawieszka!
OdpowiedzUsuńUlcia, zdecydowanie nie możesz myśleć negatywnie. Same pozytywy! Pamiętaj, inaczej będę musiała Cię pacnąć i po co Ci to?:D
OdpowiedzUsuńRameczkę już komentowałam, bo bardzo podoba mi się rameczka, idealnie pasuje do obrazu, u mnie to niestety nie wyszło, więc tym bardziej zachwalam!
romantyczny przybornik, to taki aż z uniesieniem:)
Fajnie ze wykorzystujesz rożne rzeczy i je przerabiasz, puszek u mnie dostatek ale nie mam juz do czego przybornikow robic, Twoj mi sie bardzo Ulo podoba :) optymizmu zycze :)
OdpowiedzUsuńobie prace piekne Ulcia :)
OdpowiedzUsuńCudowne inspiracje :)
OdpowiedzUsuńStaram się nie dawać smutkom egzystancjalnym i pewnie dlatego moje ostatnie prace kipią kolorami :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje poszukiwania pozytywów :) Nastrajają optymistycznie :)
Uściski :)
Cudowne i romantyczne...taka ozdoba w domu to skarb:)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podoba:)
obie prace bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńObie prace cudowne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wasze komentarze :)
OdpowiedzUsuń