Obraz haftowany diamencikami
Chciałabym Wam przedstawić popularny produkt z Aliexpressu: obrazek haftowany diamencikami. Mamy do wyboru na Aliexpressie wielu sprzedawców, którzy oferują tego typu asortyment - nie tylko obrazki, ale także dodatki do nich. Nim dokonacie zakupu warto sprawdzić opinie o sklepie. Następny krok to wybór czy obraz ma być cały haftowany czy tylko jego fragmenty. Potem ustalamy kształt diamencików - najpopularniejsze to okrągłe oraz kwadratowe. Kolejny parametr do wyboru to rozmiar samego obrazu - czym większy obraz tym więcej kolorów oraz detali, a co za tym idzie - tym lepszy efekt finałowy. Wielu sprzedawców oferuje zrobienie obrazu na podstawie naszego zdjęcia.
Jakiś czas temu zakupiłam w cenie promocyjnej obrazek z fragmentami do haftowania diamencikami. Obrazek przyszedł dość mocno wymięty, jednak udało się go rozprostować. Były w nim tylko cztery kolory okrągłych diamencików, kanwa pokryta klejem, "pisak" i klej do "łapania diamencików. Całości dopełnia naczynko na diamenciki i kilka strunowych woreczków.
Obrazek był tani, klej wystarczający, ale mógłby trzymać lepiej. Diamencików wystarczyło do jego skończenia. Obawiam się, że po czasie mogą jednak odpadać.
Kilka etapów "haftowania":
Postanowiłam sprawdzić jak radzą sobie trochę już droższe obrazki. Tym razem sam obraz ma 25x25cm i jest cały haftowany kwadratowymi diamencikami.
Paczka przyszła zapakowana bardzo dobrze i po ok 2 tygodniach, więc bardzo szybko.
Po jej otwarciu można zobaczyć, że zawiera kanwę ze wzorem, diamenciki, instrukcję z ilością potrzebnych diamencików, klej, miseczkę, pęsetę i "pisak". A sam obraz bardzo łatwo się wyprostował. Jest lekko połyskliwy, zabezpieczony bardzo dobrze klej (jest o wiele mocniejszy niż ten w obrazku z aniołkiem). Diamenciki przykleja się rewelacyjnie - w razie problemu można diamencik odkleić za pomocą pęsety, a sam klej na tym zbytnio nie cierpi. Nasze diamenciki dzięki temu trzymają się bardzo mocno i nie ma obawy, że odpadną. Osobiście polecam odkrywać obraz fragmentarycznie, by klej nie pokrył się np kurzem. Sama usuwałam folię, kleiłam, a po zakończeniu ponownie naklejałam folię i tak do następnego razu. Jestem osobą praworęczną i najlepiej mi się kleiło obraz od lewa do prawa :) Po zakończeniu zostało bardzo dużo diamencików, kleju (nabieramy go by do "pisaka" chwytały się diamenciki z naszej tacki). Pisak ma dodatkową końcówkę do "łapania" jednocześnie max 3 diamencików, ale sama z tego nie korzystałam, "po jednym diamenciku" jak dla mnie lepiej się sprawdzało. Pochwalę się, że udało mi się wygrać we freebies kolejny obraz (40x50cm) i czekam aktualnie jak dotrze. Poniżej przedstawiam kilka zdjęć z pracy nad "kotkiem".
Tyle zostało po zakończeniu obrazka:
Podsumowując: na pewno nie był to ostatni obrazek haftowany diamencikami, który wykonałam. Będę kupować kolejne, bo taka zabawa wciąga i to bardzo.
Piękne obrazki, podziwiam precyzyjnie wykonywaną pracę.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Myślę że obrazek, który do mnie idzie będzie cięższy przez okrągłe diamenciki. To się będę męczyć. Ale mam w sobie ogromne pokłady cierpliwości ;)
UsuńCiekawa forma relaksu ;) Mi chyba zabrakłoby cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować, każde rękodzieło wymaga trochę cierpliwości :)
UsuńOba obrazki fantastyczne, ten z aniołkiem bardzo mi się podoba :), ja powoli kończę taki 50x50 ale mam okrągłe diamenciki, nie robiłam nigdy z kwadratowymi, myślę ze trzeba tylko precyzyjniej trafiać w sam środeczek :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPochwal się koniecznie efektami!
UsuńPięknie wygląda :) szczególnie ten kotek mega :D Nie słyszałam wcześniej o tej metodzie, ani nie spotkałam się z takimi pracami :)
OdpowiedzUsuńTo cieszymy się niezmiernie, że mogliśmy czymś zainspirować, czy zainteresować.
UsuńPozdrawiamy serdecznie
WoW ten kot jest ekstra :D
OdpowiedzUsuńSwego czasu wygrałam też obraz do wyklejania koralikami, ale jakiś jeszcze się za niego nie zabrałam :(
To trzeba się zabrać. Mi wczoraj dotarł ten wygrany i już kusi, korci :D
UsuńKamila, to może jest czas motywacji do jego wykonania :D
UsuńMili, daję tydzień i będzie skończony, znając Ciebie :P
On za duży jest :P A niedługo sobie kolejny zamówię ^^ tym razem pewnie jakiś widoczek, do teo kupon stoiska i cenę obniżę to większy będzie :)
UsuńCudny kotek i technika ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNawet ja mam kocura, troszkę innego. Chyba też się zmotywuję :)
UsuńNo ja czekam aż się zmotywujesz :P
Usuńno przecież cały czas jestem zmotywowana hihihi
UsuńTo pokaż coś zrobiła o! :P
UsuńPOdziwiam!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A kolejny obrazek w planach :D
UsuńNabrałam ochoty by spróbować...
OdpowiedzUsuńNa Alli jest tego mnóstwo. I tu nasuwa mi się pytanie czy kształt diamentów ma wpływ na efekt końcowy, a jeśli tak to jakie warto wybrać🤔